Test tabletu Wacom Bamboo3 Pen & Touch A5

Na naszym blogu pierwszy test dobrze nam znanego tabletu graficznego Wacom Bamboo3 Pen & Touch A5. Tablety firmy wacom są najlepszymi urządzeniami graficznymi do wykorzystań biznesowych i domowych. Tablety wspierają nasze działania od kilku lat co pozwala nam na solidny test oraz ocenę końcową. Tablet piórkowy już od lat przestał być luksusem zarezerwowanym dla profesjonalnych grafików, projektantów, rysowników czy architektów. Przystępne ceny i kompaktowe wymiary wielu modeli tabletów pozwoliły im trafić do domów zwykłych użytkowników. Firma Wacom poszła krok dalej — do linii tabletów przeznaczonych dla użytkowników domowych, czyli Bamboo, dodana została obsługa dotyku palcem.

Co zawiera karton?

  • tablet Wacom Bamboo3 Pen & Touch A5
  • piórko Grip Pen
  • zestaw zapasowych końcówek
  • pierścień ułatwiający wymianę wkładów
  • kabel USB
  • płyta ze sterownikami
  • instrukcja obsługi
  • ulotka z kluczem uprawniającym do pobrania bonusowego pakietu oprogramowania

Zanim podłączymy…

Testowany tablet jest jednym z największych modeli w linii Bamboo. Na stole zajmuje powierzchnię zbliżoną do 15-calowego notebooka. Innymi słowy, do dyspozycji mamy powierzchnię zbliżoną do kartki zeszytowej. Wymiary tabletu są dostosowane do pracy z powszechnie używanymi od kilku lat monitorami panoramicznymi (16:10, 16:9). Tablet ma zaledwie 8,5 mm grubości oraz waży znacząco nie wiele. Jest to wielka zaleta, gdyż dzięki swojej małej masie i bardzo dobrej jakości gumowym nóżkom doskonale trzyma się na powierzchni biurka. Bamboo Pen&Touch jest wykonany niezwykle starannie, ale niestety ma też wady. Ramka otaczająca tablet wygląda na mało trwałą. Do wad można zaliczyć brak torby w zestawie która umożliwiała wygodny transport mimo dużych rozmiarów urządzania. Piórko waży zaledwie 15 g, czyli mniej-więcej tyle, co 3 ołówki z gumką lub spory pisak. Stosunkowo mała waga to zasługa braku baterii, co jest następstwem wykorzystania indukcji elektromagnetycznej. To duży atut — lekkim piórkiem maluje się znacznie wygodniej i bardziej naturalnie. W tym segmencie cenowym jedynie nieliczni (Pentagram, Hanvon) oferują bezbateryjne piórka, inni konkurenci (np. Genius, Kanvus, Sweex) w dalszym ciągu posiłkują się zasilaniem bateryjnym. Martwią jednak elementy wykonania – na piórku wyraźnie widać linie pozostawione przy procesie produkcyjnym. Pozostałe elementy też pióra nie są dobrej jakości .Ponadto gumka i wymienne końcówki szybko się ścierają. Z kolei powierzchnia tabletu zdaje się być odporniejsza na szorowanie piórkiem, niż w starszych modelach z tego segmentu. Jednak najbardziej brakuje mi przyjemnej w dotyku, gumowej powierzchni, którą mają piórka starszych Bamboo, czy nawet wysłużonego Graphire 4. Przynajmniej przyciski są umieszczone na wygodnej wysokości i tak ułożone, aby umożliwić łatwe wciśnięcie kciukiem bez zmiany ułożenia piórka w dłoni. Jeśli tylko uda się wyrobić nawyk łapania za piórko tak, aby przyciski były w zasięgu kciuka (a nie na przykład od strony wnętrza dłoni), praca jest bardzo wygodna i efektywna. Uchwyt na piórko w tej wersji jest najlepszy na jakim dotąd pracowaliśmy. Polecamy takie rozwiązane ponieważ podstawi na piórko często giną a dokupienie takiej podstawi wiąże się z kosztem ok. 49 zł.

Film od firmy Wacom

[youtube id=HmBbmeUsXVo width=”600″ height=”350″]

Stworzony do malowania

Gdybym miała przekonywać kogoś do wypróbowania pracy z piórkiem, podeszłabym do tego następująco: piórko to jedyny sposób na odtworzenie dynamiki klasycznych technik malarskich. Do osiągnięcia na komputerze złudzenia zastosowania naturalnych narzędzi potrzeba — obok odpowiedniego oprogramowania, takiego jak np. Corel Painter, MyPaint, openCanvas czy GIMP z odpowiednimi dodatkami — możliwości operowania na płótnie w jak najbliższy rzeczywistości sposób. Piórko, w przeciwieństwie do myszki, umożliwia przełożenie 1:1 ruchów ołówka, kredek, pędzla, węgla itp. Bardzo pomaga tutaj wymuszenie proporcji oraz możliwość wybrania roboczego obszaru ekranu. Jednak największą przewagą piórka nad myszką jest czułość na nacisk, której myszką nie da się symulować. Wystarczy wziąć do ręki zwykły ołówek aby przekonać się, jak ważna przy rysowaniu jest kontrola nacisku, a w przypadku narzędzi cyfrowych jego odpowiednia interpretacja. Wracając do testowanego Wacoma Bamboo Pen&Touch. Rozdzielczość przy pracy z piórkiem wynosi 2540 dpi, co jest dość imponującą wartością jak na produkt przeznaczony dla użytkowników domowych. Prędkość śledzenia wynosi 133 punkty na sekundę, co sprawia wrażenie, że naprawdę rysuję na wirtualnym papierze, bez nienaturalnej interpolacji kreślonych krzywych.

Oprogramowanie i konfiguracja

Oprogramowanie dołączone do tabletu pozwala na praktycznie dowolne dostosowywanie jego możliwości do własnych potrzeb. Mamy wiele możliwości konfiguracji gestów, skrótów klawiszowych na tablecie oraz piórze. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość instalacji dodatkowego oprogramowania które może poprawić pracę z tabletem. Oprogramowanie musimy napisać sami 🙂 bądź poszukać w istniejąc zbiorach.

Po co to wszystko?

Producenci laptopów raczej nie rozpieszczają miłośników dotykowych substytutów myszki. Poza sklepami z nadgryzionym jabłkiem na szyldzie (a i to nie zawsze) raczej ciężko znaleźć komputer wyposażony w duży, wielodotykowy touchpad, który do tego miałby przyjemną w dotyku i trwałą powierzchnię, wygodne przyciski i byłby umieszczony w miejscu, którego nie da się dotykać nadgarstkiem przy pisaniu. Obecnie sporo czasu spędzam pracując na laptopach Samsunga, HP, Della, Apple’a i Sony, i często mam wrażenie, że moje wymagania wykraczają poza pojęcie projektantów sprzętu o wygodzie pracy. W takim przypadku tablet z linii Bamboo Pen&Touch jest najlepszą alternatywą urządzenia wskazującego w niewygórowanej cenie. I myślę, że nie muszę przekonywać nikogo, kto kiedykolwiek odczuł potrzebę rysowania na komputerze :). Czy jednak ponad 700 złotych to rzeczywiście niewygórowana cena? Należy zauważyć, że testowany egzemplarz to większa wersja, a na rynku dostępny jest również mniejszy model o takich samych parametrach, który kosztuje około 400 zł. W tej cenie zawarte jest również oprogramowanie, którego sumaryczna cena wynosi sporo powyżej 500 złotych w przypadku małego modelu, więc taką ofertę uważam za bardzo korzystną. Firma Wacom udostępniła ciekawy kanał sprzedaży „Wersja edukacyjna” Jeżeli jesteś studentem, uczniem możesz taki tablet nabyć ok. 10% taniej. Przedział cenowy prezentowanego tabletu w wersji a5 649 zł – 749 zł. 

Dokładny opis producenta – Kliknij
Polecamy sklep internetowy Wacom (sklep sprawdzony osobiści kilkukrotnie) – Kliknij  

 

 

2 komentarze

Comments are closed.

Polecamy również