Hashtag kojarzy się przede wszystkim ze znaczkiem w kształcie płotka, który stawiamy przed jakimś słowem, wyrażeniem. Jest on szczególnie znany tym, którzy zajmują się marketingiem w sieci. Jak łatwo się domyślić, jego nazwa ma pochodzenie angielskie. W dosłownym tłumaczeniu oznacza więc hash-kratka oraz tag, czyli znaczek. Co ciekawe, jest to symbol używany już od 1988 roku! Wówczas miał jednak nieco węższe znaczenie, choć zbliżone do tego dzisiejszego. W 2007 roku został użyty w portalu społecznościowym Twitter i tam się doskonale sprawdził, stąd jego tak powszechna obecność. Najczęściej stosuje się go w obrębie Instagramu.
Po co hashtag?
Hashtag świetnie nadaje się do odnajdywania przez nas konkretnych treści w całym ich gąszczu. Jeśli jesteśmy więc na popularnym Instagramie i wpiszemy dane słowo, wówczas wyświetlą się nam wszystkie tematy, jakich poszukiwaliśmy. To proste, szybkie i nieskomplikowane, a przy tym w jednej chwili wybieramy dokładnie to, co nas interesuje. Hashtag ma więc również sens marketingowy i pomaga w odnajdywaniu produktów, które np. chcemy nabyć. Nie dziwi nas więc, że konkretnym produktom czy firmom na portalach społecznościowych przypisuje się określone hashtagi. To bowiem znacznie ułatwia prowadzenie biznesu, sklepu internetowego i poszerza grono odbiorców. Szacuje się, że zaledwie jeden hashtag gwarantuje już 19 procentowy wzrost zainteresowania.
Jak stosować hashtagi?
Przede wszystkim trzeba dbać, aby forma nie przerosła treści. Im krótsze hashtagi, tym lepiej. Raczej stawiajmy więc na oznaczanie hashtagiem konkretnego słowa, wyrażenia, a nie całego, długiego zdania. Aby liczyć na większe zainteresowanie np. sprzedawanymi produktami, warto gromadzić hashtagi w grupy. Łączymy je wszystkie tak, aby naprowadzały na konkretny sklep, np. #dekoracje, #święta, #choinka itp. Gdy prowadzimy jakiś biznes lokalnie, to starajmy się dodawać do hashtagu konkretną lokalizację, ponieważ ukierunkowujemy klienta na określone miejsce, np. #pizzaNowySącz.
